Prostamol Uno: opinie po kuracji. Czy jest coś lepszego niż lek, który polecają opinie lekarzy?
Mimo, że jestem stosunkowo młodym mężczyzną, któremu do trzydziestki brakuje jeszcze kilku długich lat, to odkąd pamiętam, mam problemy z prostatą. Zawsze byłem wrażliwy, jeśli chodzi o narządy intymne, więc moje aktualne problemy wcale nie są dla mnie zdziwieniem. No, ale nie ma co ukrywać- nie jest to ani trochę komfortowe, szczególnie, że jako młody facet, chciałbym móc się wykazywać w łóżku częściej, niż mogę, no i nie zastanawiać się za każdym razem, czy na pewno wszystko pójdzie po mojej myśli. Dla faceta jest to frustrujące, nie ma co się oszukiwać. Nie wspominając już o mojej partnerce, która jest wobec mnie nad wyraz wyrozumiała, podczas, gdy inna pewnie rzuciłaby mnie już sto razy…
Prostamol UNO czyli opinie, które są jedynie marketingowym bełkotem
Aktualnie, mimo młodego wieku, borykam się z chorobą, która spotyka mężczyzn po pięćdziesiątce. Więc i tu jestem wyjątkiem. Chodzi o przerost prostaty. Szczęście w nieszczęściu, że problem jest na tyle nieduży, że da się to jeszcze leczyć farmakologicznie. Objawy były typowe: najpierw pojawił się problem z oddawaniem moczu, sprawiało mi to ból, no i masę trudności. Do tego zacząłem biegać do toalety częściej, niż zwykle. Szczególnie w nocy- do tej pory wstawałem raz, a i to nie zawsze, a tu nagle miałem potrzebę nocnych wycieczek nawet 4-5 razy. Męczyłem się coraz bardziej, do tego dochodził stres i niewyspanie, przez co stawałem się zdezorientowany i nie mogłem skupić się nie tylko na pracy, ale też na własnych przyjemnościach.
W końcu zebrałem się w sobie i poszedłem do apteki. Tak podpowiadała mi logika!
Farmaceutka poleciła mi Prostamol Uno ze względu na dostępność i bezproblemowe szybkie leczenie. Słyszałem tę nazwę wiele razy, czy to w telewizji, czy w radiu. Najczęściej jednak Prostamol UNO polecano na forum dla mężczyzn, nie byłem więc specjalnie zdziwiony, że zaproponowano mi w aptece ten lek.
Prostamolu UNO – skład a skutki uboczne, których doświadczyłem
Po zakupie od razu zwróciłem uwagę na skład leku. Szczególnie na naturalne składniki, z których jest wykonany. A już całkowicie do potencjalnej skuteczności tego leku przekonały mnie pozytywne opinie w internecie. Wiecie jak to jest, że człowiek chce kupić to co najlepsze. Życie jednak szybko zweryfikowało moje podejście do Prostamolu.
Już po kilku dniach brania wystąpiły u mnie niechciane skutki uboczne – ból brzucha, zawroty głowy i senność. Do tego wysoka cena leku nie zachęcała leczenia się przez dłuższy czas. Może inaczej by było, gdybym uzyskał jakieś lepsze efekty podczas stosowania, gdybym odczuwał mniej bólu czy cokolwiek. Ale niestety tak nie było, więc po około 3 tygodniach bezowocnego stosowania postanowiłem przestać i znaleźć sobie coś innego.
Odstawiłem Prostamol Uno. Czy jest coś lepszego, jeżeli opinie lekarzy zalecają właśnie te tabletki? Właśnie, że jest!
Powiem Wam tyle. W pewnym momencie po prostu przestałem oglądać telewizję i szukać opinii na wszystkich medialnych stronach. Koniec z tym. Postanowiłem się poradzić mojego taty. I to był bardzo dobry pomysł.
Tata, trochę już starszy facet, polecił mi, żebym przegrzebał internet i znalazł preparat o nazwie Prostolan. Nie podał mi adresu, więc musiałem go ostatecznie znaleźć sam i trafiłem na https://prostolan.pl/
Mówił z własnego doświadczenia (coś mi w głowie świtało, jak moja mama opowiadała, że ojciec ciągle chodził z prostatą do lekarzy i się usilnie skarżyła, że nie chce brać żadnych medykamentów, o dziwo!) . Wiedziałem więc, że jego opinia będzie prawdziwa w stu procentach.
Czy te tabletki mi pomogły? Tutaj nie mam nawet najmniejszej wątpliwości!
Pierwsze efekty Prostolanu zauważyłem o wiele szybciej niż w przypadku Prostamolu.
Po kilku dniach znikł dyskomfort przy oddawaniu moczu, a z każdym kolejnym dniem i tygodniem było lepiej i lepiej. To co mnie najbardziej pozytywnie zaskoczyło w tym preparacie, to było jego tempo działania i wyjątkowy brak przerzutów na jakieś dziwne dolegliwości jak w przypadku poprzednika. Mogłem spokojnie brać kapsułki na noc czy też przed pójściem do pracy i cały czas mogłem normalnie i w pełni funkcjonować jak człowiek.
Było to dla mnie niezwykle, ale to niezwykle ważne.
Po zużyciu około 70% opakowania mój obrzęk znikł całkowicie, przestałem spacerować do łazienki, a nocne życie wróciło do normy i nie mam na myśli tylko wycieczek w stronę toalety 😉 Cenowo też jest bardzo dobrze, bo cena jest odpowiednia do jakości produktu. Jestem bardzo zadowolony, bo dzięki Prostolanowi pozbyłem się problemu szybko i bez konieczności wizyty u lekarza. Mam tylko nadzieję, że problem już nie wróci, jednak na ten moment zupełnie się na to nie zapowiada 🙂