Kapsułki na prostatę Uprox – w mojej opinii nie warto kupować
Od dłuższego czasu walczę z rozrostem gruczołu krokowego, który jak wiadomo, objawia się głównie tym, że muszę bardzo często oddawać mocz. Oprócz tego, coraz cześciej pojawia się u mnie ból w podbrzuszu. W poszukiwaniu specyfiku, który pomógłby mi się uwolnić od ciągłego biegania do toalety i dyskomfortu, przeczytałem niezliczone ilości stron internetowych i forów. Dość często i na wielu stronach internetowych trafiałem na nazwę Uprox kapsułki na prostatę i raczej pozytywne o nim opinie. Pomyślałem, że skoro wiele osób o nim pisze, to może to znaczyć, że będzie on faktycznie działał. Postanowiłem spróbować, w końcu coś trzeba było wreszcie zrobić.
Zakup opakowania Uproxu z nadzieją, że pomoże na prostatę
Kupiłem więc opakowanie wspomnianych kapsułek i zacząłem regularne stosowanie Uproxu. Po kilkunastu dniach codziennego przyjmowania jednej kapsułki zaraz po śniadaniu, zgodnie z zaleceniami z ulotki, zacząłem się trochę niecierpliwić, bo wydawało mi się, że powinienem już odczuwać chociaż nieznaczne polepszenie mojego stanu i chociaż częściowe ustąpienie dolegliwości.
Nic się jednak nie zmieniało w kontekście bólu brzucha i biegania do toalety co kilkanaście minut… Starałem się jednak czekać cierpliwie na obiecane w ulotce efekty stosowania kapsułek. Po jakimś czasie jednak zacząłem odczuwać zmiany. Tylko że zmiany te wcale nie były zmianami na lepsze związanymi z moją prostatą…
Efekty uboczne zażycia kapsułki na prostatę Uprox?
Zacząłem dostawać zawrotów głowy. Na początku myślałem, że było to związane z pogodą, niestabilnym ciśnieniem atmosferycznym – aura nie była zbyt przyjazna, więc nie przejąłem się tym faktem za bardzo. Z każdym kolejnym dniem zawroty głowy były jednak coraz częstsze i zacząłem się zastanawiać, czy pogoda może tak długo i mocno wpływać na mój organizm. Zauważyłem też nagłe spadki ciśnienia, przez co przez większość dnia czułem się strasznie słabo. Objawy związane z prostatą z kolei w ogóle nie traciły na intensywności, co mnie jeszcze bardziej frustrowało. Dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że przecież nie wiem dokładnie, czy te negatywne objawy nie są związane ze składem Uproxu.
Te kapsułki na prostatę nie są warte zachodu
Znalazłam więc ulotkę Uproxu i zacząłem ją dokładnie studiować w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o to, co może być przyczyną mojego fatalnego samopoczucia. Nie trzeba było długo szukać, żeby dowiedzieć się, że Uprox ma dość długą listę działań niepożądanych. Zawroty głowy to, obok zaburzeń wytrysku, najczęstszy z nich, występujący “często”. Nawet nie za bardzo mnie to zdziwiło, szukałem raczej potwierdzenia tego, czego już wcześniej się domyślałem. Ulotka niestety potwierdziła moje obawy.
Popularność w sieci to nie wszystko
Moja przygoda z Uproxem nie skończyła się happy endem i nie mógłbym go z czystym sercem polecić innym borykającym się z problemami związanymi z funkcjonowaniem prostaty. Mogę za to z własnego doświadczenia stwierdzić, że kierowanie się popularnością danej nazwy na forach internetowych i opiniami innych użytkowników w poszukiwaniach odpowiedniego leku może przynieść konsekwencje odwrotne do zamierzonych i zamiast zniwelować objawy, których chcemy się pozbyć, może zafundować nam kolejną porcję dolegliwości, z którymi wcześniej nie mieliśmy problemów.